Nie kino, nie galeria handlowa ani też nie park rozrywki były naszym celem we wtorkowe przedpołudnie 29 września. Nasi uczniowie klas IV-VIII wraz z wychowawcami i ks. Mariuszem Czachorem (organizatorem wyjazdu) jechali do teatru! I to nie do byle jakiego teatru, nie do jakiegoś znajdującego się w domu kultury, lecz do najprawdziwszego z prawdziwych – do Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie.
Być kulturalnym człowiekiem chce każdy, prawda? A czy w dążeniu do tego pomaga teatr? Oczywiście! Sztuki teatralne uczą nas wrażliwości, dostrzegania potrzeb drugiego człowieka, umiejętności słuchania, współprzeżywania. A szczególnie taki spektakl jak „Oskar i pani Róża” (Erica Emmanuela Schmitta). Bohater przedstawienia, chory na raka Oskar, uświadamia nam, że trzeba doceniać każdą chwilę w życiu, nie wolno nic zmarnować. Jemu nie było dane dożyć do późnej starości, ale dzięki wolontariuszce Róży poznał smak życia.
Nasi uczniowie, nawet ci z kl. IV, śledzili z uwagą przygody Oskara, chociaż sztuka nie była łatwa w odbiorze. Jednak ciekawe rozwiązania sceniczne, muzyka, gra świateł zaciekawiały młodych widzów. Po przedstawieniu mieliśmy okazję zwiedzić budynek teatru i dowiedzieć się kilku ciekawostek o pracy aktora. Nie jest już dla nas zagadką zielony spektakl, zadania inspicjenta czy scena underground.
Wyjazd do tarnowskiego teatru na pewno poszerzył wiedzę wszystkich uczestników o świecie kultury. I o to przecież chodzi!
Beata Magiera