Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego przypadający na 21 lutego to okazja do refleksji nad mową polską. Czy dbamy o piękno naszego języka? Czy nie nadużywamy zapożyczeń z języków obcych? Odpowiedzmy sobie sami na te pytania.
Język jest ogromną wartością, to najpotężniejsze narzędzie ochrony i rozwoju wspólnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. Warto czynić starania, aby wzrastała świadomość znaczenia języka w naszym świecie. Szkoła podejmuje wiele aktywności, na przykład propagując czytelnictwo, które mają uświadomić naszym uczniom, że to, jak mówią, jakich słów używają, jak wzbogacają swoje słownictwo, jest ważne.
Język jest tworzywem żywym, które reaguje na otaczającą nas rzeczywistość. Stąd w ciągu ostatniego roku przybyło do naszego języka wiele słów obrazujących dokonujące się wokół zmiany. I tak nikt z nas jeszcze rok temu nie mówił: covidowiec, covidowy, koronaurlop, … . To znak naszych czasów, niekoniecznie pozytywny.
W naszej codzienności poza covidowymi obostrzeniami nadal zwracamy uwagę na poprawność, barwność i piękno wypowiedzi w naszym ojczystym języku polskim. Dlatego poprawnie mówmy: poszedłem (nie: poszłem), rok dwa tysiące dwudziesty pierwszy (nie: dwutysięczny dwudziesty pierwszy), cofnąć się (nie: cofnąć się do tyłu), … .
Z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego uczniowie naszej szkoły wypowiadali się na lekcjach języka polskiego na temat słów, które w języku polskim ładnie brzmią oraz wymieniali te słowa, które są trudne do wypowiedzenia. Zmagali się również z łamańcami językowymi.
Sprawdź i ty, czy sprawnie i poprawnie wypowiadasz zdanie: Wyrewolwerowany rewolwerowiec wyrewolwerował swój niewyrewolwerowany rewolwer.
B. Magiera