„Naród, który traci pamięć, przestaje być narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi czasowo zajmujących dane terytorium”
Józef Piłsudski
Wydarzenia sprzed 100 lat związane z odzyskaniem przez Polskę upragnionej niepodległości miały tak ogromną dla nas, Polaków, wartość, że gdyby nie one, bylibyśmy zapewne kimś zupełnie innym, nie mieszkalibyśmy w wolnym kraju nad Wisłą. Wspomnienie zasłużonych osób, niecodziennych sytuacji związanych z tymi ważnymi zdarzeniami stało się okazją, że uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej im. Błogosławionego Jana Pawła II w Łapszach Wyżnych wraz z zaproszonymi gośćmi zgromadzili się w pięknym, miejscowym Kościele Św. Piotra i Pawła na akademii okolicznościowej odbywającej się pod hasłem „Spotkanie ze świadkiem historii”.
„Bez tej miłości można żyć, mieć serce puste jak orzeszek” – pisze Wisława Szymborska. Lecz my, Polacy o wielowiekowej tradycji i kulturze, chcemy „rozwijać się i żyć” w wolnym kraju – tak recytowali i śpiewali nasi wychowankowie, którzy w wierszu i piosence opowiadali o tęsknocie za niepodległą ojczyzną, o obawie żołnierza przed śmiercią, a także o bólu rozstania z rodziną. Uczeń, który odegrał Piłsudskiego, podkreślał wartość uzyskanej wreszcie niezawisłości jaśniejącej jak „słońce swobody w całym jej blasku”. Z kolei piątoklasiści zaprezentowali w układzie tanecznym nasze barwy narodowe – biel i czerwień – w takt utworu Fryderyka Chopina.
Uwieńczeniem akademii było spotkanie z panem Władysławem Kiedziuchem i panią Marią Brawiak, mieszkańcami Łapsz Wyżnych. Pan Kiedziuch, emerytowny nauczyciel, wspominał swego brata – Antoniego, urodzonego w 1919 roku, który był żołnierzem Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, uczestniczył w walkach o Tobruk, służył na statku ORP „Błyskawica”. Opowieść pana Władysława mocno ujmowała za serce, pokazywała ofiarność Polaków, ich ogromną determinację w walce z wrogiem. Wspominany pan Antoni wraz z przyjacielem ze swojej rodzinnej miejscowości Janem Gryglakiem walczyli o wolność dla nas, abyśmy mogli żyć w wolnym kraju. Z kolei pani Brawiak opowiadała o trudnej rzeczywistości wojennej, braku pewności jutra, codziennym życiu Spiszaków. Naszą akademię niepodległościową zakończyło wystąpienie pani poseł Anny Paluch, która podzieliła się z nami osobistymi wspomnieniami na temat wojennych losów swojej rodziny.
Lekcja patriotyzmu, w której braliśmy udział z podniesionymi głowami, z biało-czerwonymi kotylionami na piersiach zostanie z pewnością na długo w naszych sercach.
Beata Magiera