Tegoroczny wyjazd mikołajkowy odbył się wcześniej niż 6. grudnia. Powodem był wybór spektaklu realizowanego za pomocą piasku. Dwie panie, które na żywo rysowały sceny z KRÓLOWEJ ŚNIEGU czy MAŁEGO KSIĘCIA, poinformowały nas, że takich artystów jak one jest na świecie tylko 250.
Młodsi uczniowie naszej szkoły oglądali baśń KRÓLOWA ŚNIEGU. Poszczególne sceny ukazujące przygody Kaja i Gerdy zostały nakreślone piaskiem na ekranie, którego powiększenie mali widzowie widzieli na dużym ekranie. Z kolei grupa starszych wychowanków miała okazję obejrzeć piaskową opowieść o podróży Małego Księcia po planetach. Zadziwiające było m.in. to, że ilustratorka za każdym razem malowała buzię tytułowego bohatera z tą samą dokładnością, nie używając żadnej „gumki do mazania”, warto dodać, że robiła to na żywo.
Obejrzane spektakle były zupełnie inne od wcześniej oglądanych. Nie było tam aktorów. Nie było scenografii ani rekwizytów. Na pierwszym miejscu był piasek – to „usypane” postaci, przedmioty i sceny stanowiły treść przedstawienia. Całości towarzyszyła muzyka.