Zdjęcie grupowe na szczycie góry Wdżar podczas wyjazdu z okazji Dnia Patrona5 października po kilku lekcjach wyruszyliśmy na wycieczkę szkolną. Jechaliśmy do Kluszkowiec. Gdy dotarliśmy na miejsce, poszliśmy na Mszę Świętą. Wchodząc do świątyni można było dostrzec wielki krzyż, na którym została umieszczona rzeźba Pana Jezusa. Kiedy nasz katecheta, ksiądz Karol Pietrusik, powitał nas w pięknym kościele pod wezwaniem świętego Rafała Kalinowskiego, rozpoczęło się nabożeństwo, podczas którego dziewczyny ze scholki śpiewały przygotowane pieśni. W czasie krótkiego kazania ksiądz Karol przypomniał naukę Pana Jezusa i to, jak należy się modlić. Po nim kilka słów skierował do nas gospodarz miejsca, ksiądz Grzegorz, który opowiadał nam o pobycie w Kluszkowcach wśród młodzieży oazowej Karola Wojtyły na krótko przed wyborem na papieża.

Natalia K., Kamila P.

Zachęceni przez miejscowego księdza do przejścia wąwozu, którym biegnie ścieżka papieska, udaliśmy się we wskazanym kierunku. Mijaliśmy liczne tablice ze zdjęciami przedstawiającymi Karola Wojtyłę. Doszliśmy do ołtarza polowego, przy którym biskup krakowski, późniejszy papież, odprawił Mszę Świętą. Odmówiliśmy tam dziesiątek różańca. A następnie poszliśmy szukać andezytu, bardzo twardego kamienia, o którym nam opowiadała pani Magdalena Obrzud. Gdy wyszliśmy na szczyt góry Wdżar, ukazał się nam zapierający dech w piersiach widok na Tatry, Jezioro Czorsztyńskie i całą okolicę. Warto było się wspinać! Przed nami rozpościerały się góry, które nasz Patron, Jan Paweł II, tak lubił. Uwagę zwracała też niecodzienna rzeźba smoka wygiętego w dziwnej pozycji. Pani Małgorzata Kamińska zachęciła nas do krótkiego ćwiczenia z użyciem kompasu, który odmawiał posłuszeństwa w tamtym miejscu.

Nikola K., Magdalena P.

Zejście z góry o niespotykanej nazwie Wdżar było już samą przyjemnością.  Schodziło się krętą, asfaltową drogą. Należało uważać, by zbytnio nie rozpędzić się z górki… Nikt już nie pamiętał o mozolnym wspinaniu się metalowymi schodami na szczyt. Wycieczka udała się. Oderwanie się od lekcji szkolnych, spacer i podziwianie piękna jesiennej przyrody, wreszcie dobra, słoneczne pogoda służyły wszystkim.  Poza tym można było dowiedzieć się czegoś nowego o patronie, jak również poszerzyć wiedzę o regionie o ciekawostki geograficzne.

Adam N., Wiktor S.

« z 2 »